Jak w tytule, chcesz poczuć się lepiej, zrób sobie dobrze. Taa, co ma autor na myśli, tee, myli się każdy kto mnie zna i myśli że mam to na myśli co on myśli że ja myślę. Jest okres zimowy, zwierzętom w dupki zimno, brzuszki płaskie bo mało żarcia, pit-y dostajemy a tam podziel się swoim procentem, to znaczy przekaż go potrzebującym. Jesteś pod marketem, chcesz wziąć wózek i jak na złość brakuje zeta, ni stąd, ni zowąd pojawia się miejscowy pijaczek, który za coś do jedzenia "podaruje" Ci wózek, gdzie nie spojrzysz tam potrzebujący. A Ciebie skręca, czy powinnaś DAĆ, czy nie DAĆ, podzielić się, przecież ty masz, a innym brak, ten na górze kazał się dzielić, a Ty co? No właśnie i tu się zaczyna dylemat, bo a nóż jak nie dasz to może się los odwróci i Ciebie postawi w takiej sytuacji, więc człowiek daje, daje żeby poczuć się lepiej, żeby nie zapeszyć. I to jest dobre serce? Żyję z poczuciem że istnieją ludzie którzy robią to totalnie bezinteresownie, z totalnie dobrego serca, i totalnie dobrej woli. Bo ja patrząc po sobie, robię to tak różnie, czasami żeby poczuć się lepiej, żeby na mnie najwyższy popaczył łaskawszym okiem, ale to takie ludzkie urojenie, tak żeby było w duszy lepiej, taki EGOcharytatywnycentryzm. Sie człowiek tak czepia, bycia dobrym jak tonący brzytwy, a to zbiórka kocy, karmy na schroniska, a to zbiórka na zabytki, a to 1% na rysie na Mazurach, a to kup kolczyki ratuj Ziemie itd. I tak dajesz się w to wciągnąć, masz poczucie że jesteś lepszym, że jesteś taki charytatywny, GÓWNO prawda, jesteś dobry, tylko wtedy gdy robisz to totalnie bezinteresownie, kiedy nie oczekujesz że za ten "czyn" kiedykolwiek los obdarzy Cię lepszym "jutro". Ile jest takich ludzi, ile takich odruchów, u mnie szczerze mówiąc mało. Jestem totalnie bezgranicznie ograniczonym człowiekiem zapatrzonym w swoje "lepsze" jutro. Taka charytatywna inaczej, tak pod siebie, żeby sobie zrobić dobrze a że przy okazji inny korzystają , no cóż, dobro do kwadratu ;pppppppp Z dwojga złego to może lepsze niż nic. Czas pokaże ;pp
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz